Jednego butom na pewno nie można odmówić – mocy zmian. To niesamowite, jak jedna para obuwia może wpłynąć na odbiór całej kreacji. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę marka Emmy London i posiada w kolekcji wiele par butów, które idealnie nadają się na uroczyste okazje, a przede wszystkim ślub.
W Emmy London można zarówno zakupić obuwie ready-to-wear, jak i złożyć zamówienie na buty na wymiar. Od prostych i skromnych kreacji, po sandały z kryształami Swarovskiego. W londyńskim butiku każda panna młoda znajdzie coś dla siebie. Firma została założona w 2004 roku przez Emmy Scarterfield i skupia się na luksusowym obuwiu oraz na akcesoriach przeznaczonych na dzień ślubu – nie tylko dla panny młodej, ale także dla matki czy druhny.
Wprawdzie buty ready-to-wear są olśniewające, ale specjalności Emmy London jest produkowanie obuwia na zamówienie. W proces ten bardzo często angażuje się sama dyrektorka firmy. Pracuję bardzo blisko z każdym klientem. Naprawdę cieszy mnie budowanie relacji. Początkowo spędzamy kilka godzin zastanawiając się nad kształtem, wysokością obcasa i stylem, a następnie zajmujemy się kolorystyką, materiałem i detalami.” – mówi Emmy. Klienci mogą być zaangażowani w bardzo dużym stopniu, ale spokojnie mogą pozostawić wszystko na barkach Emmy.
Jak już wszystko ustalimy, to klientka dowiaduje się dokładnie, jak buty będą wyglądały i jak się będzie w nich czuła. Dostarczamy szczegółowy szkic oraz próbkę materiału. Tak wysoki poziom usług sprawia, że wielu klientów powraca do firmy, wliczając w to członków królewskiej rodziny. Zdecydowanie warto poświęcić sporo uwagi wyborowi ślubnego obuwia, gdyż to jeden z najważniejszych dni w życiu i wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik.
Emmy London oferuje ponadczasowe kształty swoich butów, najwyższej klasy materiały i wykonanie z wykorzystaniem tradycyjnych rzemieślniczych metod. Studiowałam w Cordwainers – jest to college specjalizujący w rymarstwie. Bardzo dużą wagę przykładano do sztuki rzemieślniczej, a szkolili nas byli pracownicy fabryk. Zajęcia były długie, intensywne i sporo osób nie podołało.
Ja zdawałam sobie sprawę, że jesteśmy uczeni wymierającej sztuki, dlatego też starałam się czerpać z tego najwięcej, jak to możliwe. Jestem za to niezwykle wdzięczna. – kontynuuje Emmy. Sama dyrektorka Emmy London jest czystą pasjonatką, a jak wiadomo, pasja pozwala wznieść się na wyższy poziom. Uwielbiam wszystko, co związane jest z butami. W dzieciństwie zawsze byłam zachwycona, kiedy dostawałam nowe buty. Tak bardzo kochałam ten specyficzny zapach skóry, że pierwszej nocy spałam z butami pod poduszką!”