Jeżeli śledziłaś tydzień mody ślubnej w Barcelonie (Barcelona Bridal Fashion Week), zapewne twojej uwadze nie uszła kolekcja projektanta St. Patrick, który zadebiutował całkiem nie dawno, bo w 2016 r.
Każda modelka na wybiegu prezentowała wspaniałą suknię, a kiedy przemierzała wybieg, a widzowie byli zachwyceni. Z tłumu dobiegały „ochy” i „achy”, a sam pokaz mody rzeczywiście był ekscytującym, wyjątkowym wydarzeniem.
W tym roku St. Patrick odświeżył nieco swoją markę, która teraz obejmuje St. Patrick Studio, St. Patrick, La Sposa oraz White One. Każda kolekcja charakteryzuje się unikatowym stylem, który krzyczy do każdej panny młodej – jeżeli szukasz wyrafinowanej sukni ślubnej z wyższej półki, Studio St. Patrick jest właśnie dla Ciebie. Wyobraź sobie połączenie zmysłowości, stylu i elegancji – właśnie taka jest kolekcja St. Patrick charakteryzująca się wszechstronnością i skierowana do panien młodych z całego świata. Niektórzy nazywają ją nawet kosmopolityczną.
Podczas gdy w ostatnich latach coraz częściej spotyka się suknie ślubne w jasnych odcieniach pasteli (np. różu), w Studio St. Patrick są projektowane głównie suknie w kolorze delikatnej, czystej bieli w różnych odcieniach. Dzięki takiej palecie barw są one bardzo eteryczne. Poza tym, projektant sięga po różne materiały, w tym hafty, czy jubilerskie kamienie, gipiurę, jedwab, tiul itd. W tym roku głównym trendem jest syreni tren kontrastujący z bardziej tradycyjnymi fasonami typu princeska.
Zapewne zastanawiacie się, skąd wzięła się nazwa St. Patrick. Marka pojawiła się w 1964 r., a pierwszy zakład mieścił się w Nowym Jorku, w pobliżu katedry św. Patryka. Ojciec Alberto Palatchi – prezes Pronvias Fashion Group wierzył, że jego syn powinien założyć spółkę, która będzie się specjalizowała w szyciu sukien ślubnych bazujących na koncepcji prêt-à-porter. I tak się zaczęło.
Pomyśl, że jedna z jego sukien ślubnych może być tą jedyną – najlepszą. Kolekcja tej marki jest dostępna obecnie w ponad 97 krajach.